Ludzie ustawiają się w kolejkach, aby go dotknąć. Powód zwali cię z nóg!

Pranshu urodził się w Dźalandharze w stanie Pendżab. Pochodzi z bardzo biednej rodziny i ma czworo rodzeństwa. Jego ojciec Kamlesh zarabia niewiele ponad pięć dolarów dziennie. Pranshu nie jest zwykłym chłopcem. Mieszkańcy indyjskiego miasta uważają go za boskie dziecko i wcielenie boga Ganeśa. Bóstwo przedstawiane jest jako czteroręki mężczyzna o głowie słonia. Ganeśa zapewnia swoim wyznawcom dobrobyt, szczęście i żywotność.

Jak można się domyślić, Pranshu nie jest mitologicznym indyjskim bóstwem. To biedny sześciolatek, który urodził się z poważną wadą genetyczną. Ma problemy z chodzeniem, a jego buźka jest mocno zdeformowana. Szerokie czoło i wąskie zapadnięte oczy przywołują naiwnym ludziom na myśl wszechmogącego Ganeśa. Czczą więc chłopca, modląc się do niego i nisko się mu kłaniając. Robią to nawet wykształceni nauczyciele.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : dailymail.co.uk

Reply