Nieuleczalnie chora kobieta zgodnie z prawem zaparkowała na miejscu dla niepełnosprawnych. Trudno uwierzyć, jaka przykrość ją za to spotkała


Kobieta zaapelowała także do wszystkich ludzi, by wykazywali się większą wrażliwością i nie oceniali książki po okładce, bo czasem wygląda na to, że ktoś niepełnosprawny dobrze sobie radzi, ale w rzeczywistości jest to dla niego wielki wysiłek, ból i męka. Ocenianie stanu zdrowia po pozorach sprawia, że Justine czuje się jak oszustka, chociaż ma pełne prawo do statusu osoby niepełnosprawnej. Społeczeństwo musi zrozumieć, że dogodności skierowane do osób niepełnosprawnych to konieczność, a nie fanaberia, dlatego ludzie zdrowi nie powinni zazdrościć np. lepszych miejsc parkingowych. Justine prosi, by nie wyciągać pochopnych wniosków, bo mogą one być dla kogoś bardzo przykre i krzywdzące.

Stosunek do osób niepełnosprawnych świadczy o wrażliwości społeczeństwa

nie-4


Internetowy apel Justine wzbudził duże zainteresowanie, ponieważ wywołał falę kilku tysięcy komentarzy. Aktywował również inne osoby niepełnosprawne do mówienia o swoich problemach. Jak się okazało, nie tylko Justine jest dyskryminowana z powodu na pozór „niewidzialnej” niepełnosprawności, dlatego należy edukować obywateli, jak faktycznie wygląda funkcjonowanie osoby chorej we współczesnym świecie i społeczeństwie.

Niepełnosprawni nie tylko zmagają się z barierami architektonicznymi, ale również z ludzką znieczulicą

wheelchair-567812_960_720

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : curioctopus.it

Reply