Te zdjęcia pokażą ci, za co płacisz kupując produkty znanych firm
Paczka chipsów to najlepszy przykład tego, jak ziemniaka sprzedać za dobre pieniądze. Mała paczka zrobiona jest z jednego ziemniaka i kawałeczka. Średnia to trzy ziemniaki, wielka całe sześć. Oczywiście dochodzi do tego pakowanie, dodatki smakowe, oleje i cała cena produkcji, jednak to nadal kilka ziemniaków, za które słono płacimy.
Zdrowa alternatywa i przekąska dostępna w McDonaldzie to tak naprawdę jedna marchewka. I to wcale nie największa. Ludzie lubią się oszukiwać i sądzić, że jeśli po zjedzeniu burgera i frytek, chrupną paczkę marchewek, to będą zdrowi. Niestety tak to nie działa, a wiadomo, że mając do wyboru ociekającego sosem cheeseburgera i marchewkę najczęściej sięgniemy po to pierwsze.
Dramatyczny artykul
W sklepie wcale nie płacimy za ten kawałek kartofla, pół jabłka, czy tam ćwierć pomidora – płacimy za to, żeby nie musieć robić podobnych produktów we własnym zakresie. Przecież np. ketchup można wykonać samodzielnie i będzie on o wiele lepszy od takiego z marketu. Tylko to wymaga czasu – trzeba z pomidorów zrobić przecier, doprawić i zagęszczać go poprzez wielogodzinne gotowanie (co to jest ta cała „skrobia modyfikowana”?), a nie każdy ma go aż tyle na zbyciu. Jak się mieszka na wsi i ma własne gospodarstwo, to sobie można na takie rzeczy pozwolić, ale dziś większość tzw. „chłopów” ucieka ze wsi do miast…