Profesjonalny rekruter powiedział, dlaczego kobiety nie powinny zakładać pierścionka zaręczynowego na rozmowy o pracę…

Rozmowa kwalifikacyjna jest dla wielu bardzo stresująca. Z jednej strony chcesz się jak najlepiej zaprezentować i pokazać, że jesteś dobrze przygotowany i profesjonalny, z drugiej cały czas w głowie masz małego chochlika, który plącze ci słowa i myśli. To spory stres, zwłaszcza gdy jesteś młodym pracownikiem i dopiero szukasz miejsca dla siebie. 

Młode kobiety są, chociaż to niezgodne z prawem, wypytywane o stan cywilny i sprawy osobiste. Prawie każdy pracodawca zakłada, że młoda kobieta zamierza tylko się zatrudnić, by wziąć ślub i zajść w ciąże. Dlatego o pracę jest ciężko, zwłaszcza gdy konkuruje się z mężczyzną.

Bruce Hurwitz stwierdził, że kobiety, które noszą wielkie pierścionki zaręczynowe, nie są wiarygodne dla pracodawcy. Skoro narzeczonego stać na taki pierścionek, wiadomo, że kobieta po ślubie będzie dobrze sytuowana i nie musi pracować. Przez to będzie sobie lekceważyła obowiązki i nie będzie się starała. Dodał też, że jest to wyraźny sygnał, że będzie chciała zmienić stan cywilny i starać się o dzieci, a to generuje dla pracodawcy koszty.

Takie podsumowanie jest krzywdzące, nie każda kobieta chce być tylko żoną przy mężu i wielkość pierścionka nie ma tu nic do znaczenia. Taka ocena jest niesprawiedliwa. A co wy o tym sądzicie?