Ten tramwaj został przeznaczony do zezłomowania, ale znaleźli się ludzie, którzy zobaczyli jego ogromny potencjał i dali mu drugie życie


Gerhard jest byłym inżynierem, a Mary emerytowaną masażystką. Posiadanie domku letniskowego zawsze było ich ogromnym marzeniem. Do dekoracji wnętrz użyli farb w żywych kontrastowych kolorach. Są to m.in. kremowy żółty, pomarańczowy żółty, blady zielony, ciemny fiolet, czerwień, róż i leśny zielony.


Kuchnia jest pomieszczeniem, które łączy oba tramwaje. I chociaż nie ma w niej zmywarki czy mikrofalówki, para kupiła nową kuchenkę i lodówkę, a także zamontowała specjalny wysuwany blat, gdzie trzyma blender i kilka mniejszych urządzeń kuchennych.


Małżonkowie zadbali o ciekawą aranżację sufitu, ułożyli też płytki w kuchni oraz łazience, a parkiety w pozostałych pomieszczeniach.


Gerhard przyciął też stary wiśniowy stół, który kupił 15 lat temu, i dopasował go do jadalni.

]

Sporo pracy zajęło im także urządzenie łazienki. Wykorzystali starą wannę, którą musieli odnowić, ułożyli płytki, przygotowali odpowiednią instalację grzewczą, a efekt końcowy jest naprawdę świetny.


Najbardziej intrygującą częścią domku są drzwi. Państwo Ringles zachowali oryginalne drzwi tramwajów, bo uwielbiają dźwięk, jaki wydają one przy otwieraniu i zamykaniu, „jakby koła tramwaju grzechotały po metalowych torach”. Ten odgłos nadaje budynkowi niezwykłego charakteru i klimatu.


Otoczenie domku jest równie urocze. Dookoła mieszkają ludzie równie pozytywnie zakręceni jak państwo Ringel.

Nie wiem jak wy, ale ja nie miałabym nic przeciwko temu, żeby też się tam teraz znaleźć.


Poniżej video z tego niezwykłego miejsca.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : boredomtherapy.com

Reply