Ten człowiek spędził prawie 30 lat na bezludnej wyspie. Pewna firma internetowa szykuje dla niego małą niespodziankę!

Niektórzy wybierają samotność. Mają dość otaczającego świata i nie najlepiej czują wśród innych ludzi.

Wolą spędzać dnie we własnym towarzystwie, niż obcując z osobami, których niezbyt lubią. Nie mają żadnych problemów z psychiką, po prostu mają taki charakter i odnajdują szczęście z dala od cywilizacji. Takim właśnie człowiekiem jest bohater tego wpisu. Nie zawahał się rzucić wszystkiego, aby zamieszkać na kompletnym odludziu. Czy dziś tego żałuje? Absolutnie nie.

Mauro Morandi, 28 lat temu wypłynął w morze swoim katamaranem i już nie wrócił. W 1989 roku dopłynął do przepięknej wyspy Budelli i postanowił zostać tam na dłużej. Zbudował dom i zaczął nowe życie z dala od cywilizacji i problemów tego świata. 78-latek prawie przez 30 lat nie opuszczał wyspy. Uważa ją za swój prywatny raj i nie widzi potrzeby przeniesienia się z powrotem do starego miejsca zamieszkania.

Budelli leży między Sardynią a Kostaryką i jest uważana za jedną z najpiękniejszych wysp tworzących Park Narodowy Wysp Maddalena. Nic więc dziwnego, że Mauro zakochał się w tym miejscu, gdy tylko dobił do brzegu. Jest jedyną osobą, która tam mieszka, jednak wcale nie tęskni za ludźmi.

Najbardziej kocham milczenie. Tu jest cicho zarówno latem, jak i zimą — powiedział w wywiadzie dla National Geographic.

Przejdź na kolejną stronę, aby dowiedzieć się więcej o tym niezwykłym człowieku. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : nationalgeographic.com

Reply