Przesłanie Richarda Gere’a, które warto wziąć do serca. Minęły lata, zanim sam doszedł do tych wniosków

Uczymy się przez całe życie. 

W jego ciągu zmieniają się nasze początkowe założenia. Zwykle to rzeczywistość weryfikuje nasze przekonania i zwykle porzucamy idealizm. Stajemy się bardziej umiarkowani w naszych ocenach. Najtrudniej jest nam z reguły nauczyć się, co jest naprawdę istotne. Przywiązujemy zbyt dużo wagi do detali, które koniec końców okazują się nieistotne. Poświęcamy zbyt mało czasu osobom i sprawom najważniejszym.

Uczymy się żyć na błędach, ale nie znaczy to, że nie możemy skorzystać z mądrości osób bardziej doświadczonych. Po latach do tych samych wniosków doszedł Richard Gere. Sławny hollywoodzki aktor był znany przede wszystkim z ról amantów, w tym w kultowym już „Pretty woman” po czasie i wielu miłosnych podbojach w końcu się ustatkował. 

Mądry i doświadczony życiowo Gere potrafił rozejrzeć się wokół i wyciągnąć wnioski. To, co napisał naprawdę daje do myślenia.

Mama mojego przyjaciela przez całe życie zdrowo się odżywiała. Nigdy nie spożywała alkoholu ani żadnego „złego” jedzenia, codziennie ćwiczyła, była bardzo aktywna, przyjmowała wszystkie suplementy sugerowane przez swojego lekarza, nigdy nie wychodziła na słońce bez ochrony przeciwsłonecznej, a kiedy to robiła, była na nim jak najkrócej – chroniła swoje zdrowie, jak tylko mogła. Ma teraz 76 lat i raka skóry, raka szpiku kostnego i skrajną osteoporozę – pisze aktor. 

Ojciec mojego przyjaciela zjada boczek na bekonie, masło na maśle, tłuszcz na tłuszczu, nigdy nie ćwiczył, palił się na słońcu każdego lata, po prostu żył pełnią życia, a nie jak sugerują inni. Ma 81 lat, a lekarze twierdzą, że nim mu nie dolega i jest w świetnym stanie – porównuje. 

Czytaj dalej na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply