Mężczyzna napisał piękny list, w którym opowiada, dlaczego sądzi, że psy nie umierają

Największym smutkiem każdego właściciele jest moment odejścia psa. Jest to nieuniknione i zawsze bolesne. Po latach wspólnego życia często nie da się tak łatwo zdecydować na kolejnego. Zwłaszcza że psiaki nawet tej samej rasy mogą być zupełnie inne i wiadomo, nic nie wróci tego, który odszedł. Jednak milkyj – użytkownik Reddit napisał list, w którym opowiada, dlaczego jego zdaniem psy nigdy nie umierają.

4

 

Wielu z was, zwłaszcza tych, którzy niedawno stracili psa jest przekonanych, że stracili go na rzecz śmierci. Tłumaczą sobie, że po prostu zawsze tak było i musi być. 

Psy nigdy nie umierają. Nie wiedzą jak to zrobić. Meczą się i są bardzo stare, bolą je kości. Oczywiście nie umierają. Gdyby tak było, nie chciałyby zawsze chodzić na spacery, nawet gdy ich stare kości mówią: „Nie, to nie jest dobry pomysł. Nie idźmy.” Nie, psy zawsze chcą iść na spacer. Mogą mieć siłę tylko na jeden krok, ale zawsze go zrobią, nim upadną na podłogę. Idą. 

Nie dlatego, że nie lubią swojego właściciela. Wręcz przeciwnie, spacer z wami to wszystko, co kochają. Ich szef oraz cała kakofonia zapachów. Kot, inny pies, gnijące kości kurczaka i ty. To czyni ich świat perfekcyjnym, a w idealnym świecie nie ma śmierci. 

5

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply