Dwa tygodnie po urodzeniu z ich synem zaczęło się dziać coś niedobrego. Lekarzom udało się postawić prawidłową diagnozę dopiero po… 5 latach!

Dopiero po 5 latach udało się ustalić, że chłopiec choruje na rzadką chorobę genetyczną, zwaną rybią łuską. Niestety pomimo diagnozy, publiczne szpitale w Nepalu nie chciały pomóc chłopcu, a leczenie w prywatnych klinikach było dla rodziny zbyt drogie – ojciec chłopca zarabia zaledwie 65$ miesięcznie.

Nieleczony chłopiec bardzo cierpi. Z roku na rok jego skóra coraz bardziej twardnieje, co ogranicza mu zakres ruchu. Niektórzy mówią, że staje się żywym pomnikiem. Rodzice pogodzili się z dramatem swojego dziecka i od lat starają mu się okazać tyle miłości, ile tylko dadzą radę.

Ostatnio jednak niespodziewanie los uśmiechnął się do tej rodziny, gdyż losem chłopca zainteresował się brytyjski piosenkarz Dzhoss Stoun oraz nepalski muzyk Sanjay Shrestha. Rodak Ramesha zorganizował dla niego zbiórkę charytatywną i nagłośnił jego przypadek w kraju.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : misstits.me

Reply