Siedziała na poboczu i nie rozumiała, co właściwie się stało. Tylko szybka pomoc sprawiła, że małpa cudem przeżyła!

Ludzie są okrutni, zabijają zwierzęta w okrutny sposób tylko dla zabawy. To czyni nas najgorszymi drapieżnikami na ziemi.

Zwierzęta nie mają wyjścia, muszą żyć obok człowieka, bo ich tereny kurczą się w zastraszającym tempie. Nie mają już rozległych lasów, by tam żyć w swoich stadach. Tyczy się to coraz większej ilości zwierząt, które nie mają jak bronić się przed człowiekiem. Części z nich znika z powierzchni ziemi, część próbuje radzić sobie w nowych warunkach.

 

Niewątpliwie małpy, a zwłaszcza makaki są zwierzętami, które nie dają się łatwo oswajać, ale bardzo dobrze odnalazły się w miejskiej dżungli. Zwłaszcza w Tajlandii nikogo nei dziwią małpy chodzące po mieście. By przetrwać, małpy nauczyły się kraść, przeczesywać śmietniki czy nawet obsługiwać maszyny z napojami i jedzeniem. Potrafią się nawet zakradać do sklepów i kraść z półek ulubione przekąski.

 

Jest wiele osób, które uważają małpy za największe zło miast. Wskazują, że przez ich zachowanie powinny zostać wyeliminowane z miast. Jednak nie zadają sobie ci ludzi pytania, gdzie wywieźć te małpy, jak zapewnić im teren do życia, by nie musiały kraść i niszczyć ludzkiej własności w poszukiwaniu jedzenia i schronienia.

 

Na szczęście nie wszyscy są tak nieczuli i nie uważają, że małpy trzeba wytępić z miast. Potrafią wyciągnąć do nich pomocną dłoń. Kiedy przechodzień zauważył małpę, która została postrzelona harpunem w głowę, szybko zareagował i wezwał pomoc, by ulżyć w cierpieniu zwierzakowi.

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk

Reply