Ze sterty koców widać było tylko wielkie niebieskie oczy. Porzucony w toalecie kina Robert spędził 61, by dowiedzieć się coś o swoim pochodzeniu

Imię Robert po lekarzu, który nim się zaopiekował, gdy znaleziono go w toalecie. Dopiero jako dorosły człowiek dowiedział się, że pochodzi ze Szkocji. Robert, kiedy miał 16 lat wstąpił do Royal Navy. Zaczął szukać swojej rodziny, czegokolwiek, co zdradziłoby jego pochodzenie. Nie raz mijając kogoś podobnego do niego zastanawiał się, czy to nie ktoś z jego rodziny. Niestety nie udawało mu się nic dowiedzieć.

 

Z czasem skupił się na własnej rodzinie. Ożenił się i doczekał piątki dzieci. Jednak nadal brakowało mu korzeni, nie wiedział, co ma przekazywać dzieciom, co mówić o ich genach. Jego pierwsze małżeństwo rozpadło się po 18 latach, potem poślubił swoją obecną żonę, z która ma córkę. W poszukiwaniach pomógł mu detektyw, który na podstawie DNA szuka krewnych. Badania przyniosły rezultaty!

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : mirror.co.uk

Reply