Rodzice nie chcieli wypuścić zmarłego dziecka z ramion. Ich rozpacz przerwał CUD
Para spędziła z dzieckiem kilka przeciągających się w nieskończoność tygodni w szpitalu. W końcu jednak ich kochany chłopiec wrócił z nimi do domu i dołączył do siostrzyczki. Rodzice myśleli, że nigdy nie zapomną o traumatycznych wydarzeń. Tymczasem właśnie minęło od nich pięć lat. Bliźniaki rozwinęły się znakomicie. Nic nie przypomina już o przeraźliwych wydarzeniach w trakcie porodu lub prawie nic, gdyż wspomnienia rodziców są wciąż żywe.
Kate i David nie dopuszczają jednak do siebie myśli, że ich synka mogłoby teraz z nimi nie być. Wierzą w to, że wybłagali o niego niebiosa, przelali całą swą miłość w to jedno utulenie, a ich miłość po prostu musiała do nich wrócić. Dziś maluch rośnie i każdego dnia daje rodzicom powody do radości i nerwów, jak każde inne dziecko. Nic więcej im nie trzeba.