Zapłaciła 250$ za rodzinną sesję, ale jej efekt nie był warty nawet złamanego centa. Zobaczcie, jak fotograf podający się za profesjonalistę wyretuszował fotki

Fachowiec fachowcowi nie równy.

W dzisiejszych czasach profesjonalizm to bardzo pożądana cecha. Konsumenci zlecając komuś wykonanie danej usługi, liczą na to, że powierzone zadanie zostanie zrobione dobrze i adekwatnie do ceny, jaką zapłacili. Niestety nie każdy ogłaszający się specjalista posiada takie umiejętności, które pozwoliłby mu uzyskać profesjonalny efekt, przez co cierpi wielu klientów…

Pamela Zaring z miasta St. Louis w stanie Missouri, postanowiła zamówić u fotografa rodzinną sesję. Kobieta przeglądnęła więc ogłoszenia w internecie i wybrała jedną z ofert, w której fotograf deklarował profesjonalizm i rzetelność.

Zatrudniony „fachowiec” okazał się bardzo miłym człowiekiem i rodzinie dobrze się z nim współpracowało. Do zdjęć w plenerze pozowała Pamela, jej mąż, dwójka dzieci oraz babcia. Były to bardzo klasyczne zdjecia, mające być pamiątką do rodzinnego albumu. Po skończonej sesji fotograf poinformował, że zdjecia będą gotowe za kilka dni, gdyż musi je poddać komputerowemu retuszowi.

Gdy przyszedł mail z fotografiami, Pamela aż złapała się za głowę. Może i fotki same w sobie nie były złe, ale retusz jakiego dokonał zamówiony fotograf był na poziomie zdolności ucznia szkoły podstawowej! Twarze były kompletnie zniekształcone i wygładzone tak, że owa „gładkość” nadchodziła na oczy, które na niektórych zdjęciach wyglądały bardzo karykaturalnie. Nie lepiej było z uśmiechami i zębami.

Pamela ku przestrodze opublikowała zdjęcia z rodzinnej sesji na portalu społecznościowym, a do całej sprawy podeszła z humorem i stwierdziła, że takiej pamiątki w rodzinnym albumie nie ma żadna inna familia. Fotograf zaś tłumaczył, iż to efekt złego oświetlenia i tego, że w szkole wykładowcy nie przywiązywali zbyt dużej uwagi do obróbki graficznej zdjęć, a on sam często opuszczał te zajęcia, dlatego posiada tylko „podstawowe” umiejętności poprawy fotografii za pomocą programów graficznych.

Z pewnością rodziną zyskała wyjątkowa rodzinna pamiątkę.