Indyjski król zemścił się za to, że źle potraktowano go w salonie samochodowym. Sprzedawca dostał nauczkę na całe życie!

Wrócił do pokoju hotelowego i nakazał swym sługom, aby zadzwonili do salonu i poinformowali sprzedawców, że maharadża Alwar jest zainteresowany kupnem kilku samochodów. Później pojawił się na miejscu w królewskim stroju. Pracownicy rozłożyli czerwony dywan i ustawili się w szeregu, aby być na każde skinienie władcy. Jai Singh wybrał sześć luksusowych samochodów i od razu zapłacił za nie gotówką. Pokrył również koszty dostawy do Indii.

Zgodnie z ustaleniami kierownik salonu miał dopilnować transportu i udać się z autami do kraju maharadży. Gdy dotarli na miejsce, pojazdy ustawiono przez pałacem i czekano na przybycie króla. Jai Singh ogłosił, że drogie samochody przeznaczone będą do oczyszczania ulic i zbierania śmieci! Tymi słowami zszokował wszystkich, jednak skutecznie odegrał się na producencie. Wieść o tym szybko obiegła świat!

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply