„Rosyjski Popeye” robi zrzutkę na ratowanie bicepsów. Woli żebrać niż pracować
Jak się okazało, jest możliwa operacja, która ocali jego legendarne bicepsy, ale kosztuje 3 milionów rubli (37 760 funtów).
Obecnie moje ręce są w złym stanie. Zacząłem zbierać fundusze na wizytę u lekarza w Europie, który kosztuje około 3 milionów rubli – stwierdził Kirył.
Jak dodał, wierzy w to, że dzięki popularności uzbiera potrzebną kwotę.
W Internecie wiele osób źle mnie traktuje. W prawdziwym życiu chcą robić ze mną zdjęcia. Jestem znany w wielu krajach i jestem pewien, że mam fanów w Europie.
Zachęcany do pracy przez internautów Tereszyn, stwierdził, że nie zamierza tego robić. Nie pójdzie do pracy na budowie ani żadnej innej.
Nie pracuję od 18 lat i nie zamierzam – napisał w komentarzach, a później dodał, że ludzie dadzą mu pieniądze.
Kraj zapłaci za pracę chirurga. Ludzie mi to sfinansują – nie wątpi Tereszyn.
Bicepsy to nie jedyna sztuczna część ciała rosyjskiego Popye’a. Ma też implanty z dodatkiem krzemu w łydkach, by stać się bardziej pożądanym i atrakcyjnym w oczach kobiet. Z tego samego powodu zgolił brwi. Myślicie, że ludzie dadzą mu pieniądze?