Chciała zmieniać świat, więc po prostu zaczęła to robić. Najpierw działała sama teraz ma wielu pomocników!

Grup działa od 6  lat, a codziennie zbiera wiele igieł. Praca nie jest łatwa, ale Roxanne twierdzi, że zawsze lepiej coś robić, niż narzekać tylko na świat i nie robić nic. Zauważa też, że gdy była mała, ludzie mieli inne podejście do życia. Interesowali się i pomagali, czy to bezdomnym czy biednym. Teraz osobę leżącą na ulicy omija się szerokim łukiem, coraz mniej w ludziach jest empatii.

 

 

Roxanne nie lubi, gdy ktoś ocenia i z góry zakłada, że bezdomni są nic niewarci, że lepiej się do nich nie zbliżać. Podobnie jak uzależnieni ludzie. To też osoby, żywi ludzie, którym trzeba pomóc. Dlatego wolontariusze dają im jedzenie, ciuchy, wodę. Wszystko pokrywają z własnych kieszeni. Dają im, co mają. Kobieta wspomina radość dziewczyny, której dali czyste ciuchy, okazało się, że dzięki nim poszła na rozmowę o pracę i ją dostała. Mogła wyjść z bezdomności, dostała szansę.

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : people.com

Reply