Rwą żywego psa na strzępy, by uczcić swego boga! Wszystkiemu przyglądają się dzieci

Nie sposób wyobrazić sobie bólu zabijanego w ten sposób stworzenia. Psy nawet się przy tym nie szamoczą, poddają się strasznemu cierpieniu. Czasami tylko kapłan decyduje się skrócić je i łapie za maczetę. Ale to nie wszystko. Gdy już Jorubowie zamęczą na dobre ofiarę, mieszają jej krew z solą, orzechami kola, winem i olejem palmowym. Tą mieszaniną spryskują wszystkie narzędzia do obróbki metalu, które wcześniej przynieśli czciciele Oguna i umieścili w miskach. 

Ludzie są przekonani, że uchroni ich to przed kłopotami i przyniesie obfite zyski. Ludzie ucztują, bawią się i malują sobie twarze. W niektórych miejscach zabija się wszystkie psy w zasięgu wzroku, by jeszcze bardziej zadowolić bóstwo. Małe dzieci, które uczestniczą w drastycznym rytuale, od małego uczą się tyranii wobec zwierząt.

Obrońcy zwierząt próbują interweniować, bezskutecznie, gdyż niełatwo jest im przekonać fanatyków racjonalnymi argumentami. Święto zwykle odbywa się w sierpniu, dlatego kolejna jego edycja jest już za nami.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply