Zrezygnowała ze swoich marzeń, by wychować córki siostry. Nie wahała się ani chwili, choć to nie była łatwa decyzja

Czasami gniew i poczucie niesprawiedliwości brały górę nad zdrowym rozsądkiem. Wtedy Sam musiała tłumaczyć dziewczynką, że żal i ból nie może zmienić je w małe łotry. Dostawały szlabany i nie były traktowane ulgowo, wszystko po to by wyrosły na mądre i dobre dziewczyny. Sam czasami nie radziła sobie z nimi, ale wtedy myślała, co zrobiłaby jej siostra, często też odwiedzała jej grób.

Karina miała wypadek, gdy odwoziła dziewczynki do szkoły z nią w aucie była Ellie i Tina. Została staranowana przez kierowcę Matthewa Tyrdona, który potem uciekał przed policją, taranując inne auta. Karina swoją decyzją uratowała życie dziewczynkom, obróciła auto tak, że całe uderzenie przyjęła na siebie.

Siostry były zawsze blisko, mieszkały niedaleko siebie. Dziewczynki nie raz zostawały na noc u ciotki. Zwłaszcza że ojcowie dziewczynek w ogóle się niemi nie interesują. Wychowanie nie jest łatwe, ale Sam nie wyobraża sobie, że mogłaby postąpić inaczej.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk

Reply