Shang kocha swoją pracę i od 12 lat nie wziął ani dnia urlopu. Nie śpi na pieniądzach, pracuje ciężko, fizycznie mimo niepełnosprawności

Od maleńkości życie nie rozpieszczało Shanga. Urodził się podobnie jak siostra – głuchoniemy. Gdy miał siedem lat, wpadł pod pociąg, bo nie słyszał ostrzegawczego gwizdu lokomotywy. Miał trudności z rówieśnikami, którzy śmiali się z niego i wytykali palcami. Długo szukał kogoś, kto by go zaakceptował i pokochał. W końcu w jego życiu Wang YAQIN i od tej chwili stali się nierozłączni. Zaczęli nawet razem pracować.

Początkowo szef niepełnosprawnego mężczyzny miał wątpliwości, czy ten podoła ciężkiemu, fizycznemu zajęciu. Gdy zobaczył go w „akcji” przekonał się, że ze świecą może szukać równie oddanego pracownika. Kiedy ludzie pytają 46 – latka, skąd u niego taka pracowitość, Shang śmieje się i dopowiada, że urodził się 1 maja (Święto Pracy również w Chinach) więc nie mogło być inaczej.

Postawa mężczyzny zasługuje na największe brawa, bo pokazuje, że są jeszcze na tym świecie ludzie, którym „chce się coś robić” i czerpią z tego radość.

 

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : worldofbuzz.com, www.dailymail.co.uk

Reply