Przywieźli ciężko rannego szczeniaka do lecznicy. To, co spotkało go na miejscu, wyciska z oczu łzy


Akt współczucia i życzliwości, na jaki zdobył się Simon, to kolejny dowód na to, że zwierzęta – wbrew temu, co niejednokrotnie mówią naukowcy – mają uczucia i są zdolne do ich wyrażania, że cierpią nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, że empatii i wrażliwości mógłby się od nich uczuć niejeden człowiek.

Psy spędzają dużo czasu na zabawie, oczywiście na tyle intensywnej, na ile pozwalają na to ich nadwątlone siły. Wyraźnie widać, że czerpią siłę i radość ze swojego towarzystwa – to naprawdę budujące i fantastyczne.


Przed małym Sammie’m jeszcze długa droga do pełni sił. Wymaga codziennych zabiegów pielęgnacyjnych, rehabilitacji , częstej wymiany opatrunków i specjalistycznych leków, na szczęście jednak, również dzięki wsparciu nowego przyjaciela, wraca do formy. Simon natomiast powoli kończy leczenie i niedługo będzie gotowy do adopcji.

Mamy nadzieję, że ta poruszająca historia dotrze do jak największej liczby ludzi, zwłaszcza tych, którzy nie są do końca przekonani o tym, że zwierzęta też mają uczucia. Nie można nadużywać wobec nich siły. Jeżeli jesteście świadkami przemocy wobec czworonogów, nie wahajcie się jej przeciwdziałać. Zwierzęta nie potrafią prosić o pomoc, a naprawdę nie zasługują na podłe i bezduszne traktowanie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : littlethings.com

One Response

  1. ja

Reply