Sina rączka tego dziecka nie dawała żadnych złudzeń. Lekarze uznali je za martwe, lecz 12 minut później rodzice byli świadkami czegoś nieprawdopodobnego!
Po dwóch epizodach z zatrzymaniem krążenia u malucha, w końcu państwo Seay otrzymało pozytywne wieści. Znalazło się nowe serduszko dla ich synka! To był najszczęśliwszy dzień w ich życiu. Niestety ich radość nie trwała długo. Serce Lincolna nie wytrzymało i dziecko zmarło podczas przygotowań do przeszczepu. Lekarze się jednak nie poddawali. Błyskawicznie otwarli klatkę piersiową i podłączyli bobasa do urządzenia pomostującego tętnice wieńcowe.
W wielu przypadkach proces ten trwa aż do dwóch godzin. Doświadczeni specjaliści zrobili to jednak w 12 minut! Przywrócili w ten sposób małego Lincolna do życia. Kilka godzin później przeprowadzono udany przeszczep i maluch mógł cieszyć się z nowego organu. Szybko stał się radosnym i pełnym energii dzieckiem. Wyszedł ze szpitala w zeszłym tygodniu.
źródło : upworthy.com