Single płacą tej agencji 10 tys. funtów za możliwość posiadania dziecka. Szaleństwo, desperacja, czy pragmatyzm?

The storck skupia osoby starsze, które obawiają się, że zabraknie im czasu na założenie rodziny, albo przedłużenie rodu. Usługa ma na celu dopasowanie ludzi z podobnych środowisk. Założycielka, Fiona Thomas, twierdzi, że dostrzegła lukę na rynku dla zamożnych, wykształconych osób, które chciały mieć dziecko z kimś, kto dzieli ich poglądy, aspiracje, a przede wszystkim ma podobny status finansowy.

Fiona Thomas twierdzi, że jej agencja jest bardziej etyczna od banku nasienia, bo skupia oboje potencjalnych rodziców, którzy jednakowo pragną dziecka i chcą je „razem” wychować. Wspólnie to znaczy, dzieląc opiekę nad malcem, obowiązki i finanse na dwoje. Czy to faktycznie zapewnia zrodzonemu z takiej transakcji dziecku dwójkę rodziców? Sprawa jest mocno dyskusyjna, tym bardziej że z boku wygląda jak zwykły biznes: była luka na rynku, więc znalazł się ktoś, kto ją zapełnił i teraz dobrze na tym zarabia.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : thesun.co.uk, dailymail.co.uk

Reply