Skala tego, jak bardzo zaśmiecamy Ziemię, jest ogromna! Wprost toniemy w odpadach, a dowodem tego są te wymowne zdjęcia

Zastanawialiście się kiedyś, ile śmieci wytwarza przeciętny, szary człowiek?

Ile opakowań po płatkach śniadaniowych, kaszy, ryżu, makaronie zużywa? Ile puszek po żywności i napojach wyrzuca do kosza? Ile plastikowych butelek za jego sprawą zalewa naszą planetę? Skala tego, ile śmieci wytwarzamy jest ogromna. Najlepszym dowodem na to, są zdjęcia tonących w odpadach plaż i jezior. Dewastujemy w ten sposób Ziemię, która przez taką działalność ulega coraz większej degradacji.

Śmiecenie na urlopie, czy wakacjach z oburzeniem potępiamy, uznając takie zachowanie za niszczycielskie i szkodliwe, sami jednak nie zdajemy sobie sprawy, że tak naprawdę swoje środowisko niszczymy każdego kolejnego dnia. W jaki sposób spytacie? Odpowiedź jest prosta: nie segregując odpadów, które zamiast do recyklingu trafiają na śmietnik, gdzie łączą się w paskudną, obrzydliwą masę, która rozkłada się zatruwając naszą planetę. Przeciętny Amerykanin dla porównania dziennie wytwarza 2 kilogramy śmieci.

Z tego tylko około 0,6 kg (ok. 34 proc.) trafia do recyklingu. Pozostałe odpady rozkładają się do szkodliwych substancji. Nikt z nas specjalnie nie przejmuje się segregacją śmieci. Jak ogromna jest skala problemu pokazać postanowił 37-letni francuski fotograf Antoine Repessé. Mężczyzna na cztery lata zapomniał o wyrzucaniu śmieci, które nadają się do recyklingu. Śmieci gromadził w swoim 70-metrowym mieszkaniu w Lille. Każdy pokój zamienił w rosnącą hałdę innej maści odpadów. Po czterech latach zrobił zdjęcia tego, co przez te cztery lata zgromadził.

Przejdź na następną stronę i przekonaj się, jak olbrzymia jest skala tego, jak śmiecimy.