Wszedł na scenę po to, by przytulić tatusia. To, co zrobił potem, skradło serce publiczności!

Dziecko to oczko w głowie każdego rodzica. Dbamy o nie, kochamy i staramy się wychować na dobrych ludzi. Gdy maluchy dorastają, zaczynają sprawiać problemy. Bywają niesforne, marudne i wymuszają wszystko płaczem. Czasem w najmniej oczekiwanym momencie potrafią wykręcić rodzicom niezły numer. Tak też się stało i w tym przypadku.

Bohater poniższego filmiku, siedemnastomiesięczny Ethan jest ukochanym synkiem muzyka country – Coffeya. Podczas koncertu w Nowym Jorku maluch zgotował tacie niezłą niespodziankę. Wszedł na scenę, na której śpiewał  ojciec i… skradł mu publiczność. Fani zamiast podziwiać śpiew muzyka zainteresowali się małym brzdącem tańczącym na scenie. Wygląda na to, że Ethan odziedziczył miłość do sceny po tatusiu. Zobaczcie, jak to wszystko wyglądało.

Mały nawet przez chwilę nie czuł się skrępowany. Czuł się jak ryba w wodzie! Talentu z pewnością nie można mu odmówić!

Jeśli zainteresował cię ten wpis, podziel się nim ze znajomymi na Facebooku. Niech i oni zobaczą ten fantastyczny występ.