Budowlańcy kopali w garażu, gdy natknęli się na dziwną metalową skrzynię. Jej wnętrze ujawniło mroczny sekret!

Wielokrotnie czyta się i słyszy o skarbach znalezionych we własnych domach.

Cenne przedmioty, obrazy, biżuteria czy skrzynie pełne pieniędzy rozpalają wyobraźnię i skłaniają do przeszukiwania własnych piwnic i strachów. Szkoda, że nie na każdym znajduje się coś wartościowego. Zazwyczaj zalega tam ogromna sterta kurzu i kilka niepotrzebnych gratów. Tylko najwięksi szczęśliwcy mają prawdziwego farta i wzbogacają się na starociach należących do przodków.

Zdarzało się, że skarby znajdowano również na działkach obok domów. W 1978 roku dwoje dzieci znalazło zakopane w ogródku Ferrari Dino 246 GTS, a w 2007 roku Andreas K. z Austrii wykopał z własnej działki średniowieczną biżuterię — wartościowe broszki, klamerki i obrączki. Zdecydował się jednak przekazać wszystko muzeum. Czasem odkrywa się coś nieprzyjemnego, budzącego strach lub smutek tak jak w tym przypadku. Chyba nikt z nas nie chciały się natknąć na coś takiego na własnym terenie…

Rok temu Erica Karner stwierdziła, że jej domowi przydałby się generalny remont. W maju do posiadłości w Richmond weszła ekipa budowlana i przystąpiła do pracy. Kiedy zajmowali się garażem, natknęli się na dziwnie wyglądającą skrzynię. Była zakopana tuż pod podłogą. Budowlańcy nigdy nie widzieli czegoś podobnego i nie mieli pojęcia czego się spodziewać. Mimo to byli bardzo ciekawi, co może znajdować się w środku. Mierzyła około półtora metra, a na wierzchu znajdowały się dwie podłużne szybki.

Co kryło jej wnętrze? O tym na kolejnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : gardenofinnocence.org, latimes.com

Reply