To zdjęcie rozpętało burzę w sieci. Słoń zmarł z wyczerpania, dźwigając turystów!
Słoń Sambo podczas dźwigania turystów do świątyni Angor Wat (Kambodża) upał na ziemię i zdechł. Stwierdzono, że 40-letni osobnik padł na zawał. Przez 15 lat był zmuszany do wielogodzinnej pracy w 40-stopniowym upale.
W ten dzień pogoda była bezwietrzna, a zwierzę musiało pokonać 40-minutową trasę z dwójką osób na grzbiecie. Nie wytrzymał i zmarł na oczach zgromadzonych.
Jeden ze świadków zdarzenia – Yema Sanoka wrzucił na Facebooka zdjęcie martwego zwierzęcia i zapoczątkował tym samym akcję wymierzoną przeciwko wykorzystaniu słoni w turystyce. Inicjatywa odbiła się szerokim echem, a fotografię udostępniono ponad 8 tysięcy razy. Sporo internautów wypełniło również petycję, która miejmy nadzieję, wpłynie na przewoźników z Siem Reap i przestaną w tak okrutny sposób wyzyskiwać słonie.
Jeśli ty również chcesz dołączyć do akcji, wejdź na stronę change.org. Link znajdziesz poniżej!
Aby zaspokoić wysokie zapotrzebowanie na słonie w branży turystycznej, małe osobniki są oddzielane od matek i poddawane tzw. procedurze złamania. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.
Zamiast swobodnie poruszać się w swoim naturalnym środowisku, te niezwykle inteligentne zwierzęta żyją w niewoli i są zmuszane do wyczerpującej pracy. Wypełnij petycję, aby im pomóc! -> PETYCJA.
źródło : dailymail.co.uk