Para zdecydowała się na ślub w toalecie, niecodzienne warunki podyktowała matka pana młodego

Każda dziewczyna, gdy myśli o ślubie widzi się w wielkim pałacu, nie zaś w toalecie urzędu.

Są dwa podejścia do tematyki ślubów. Są pary, które chcą, by ten dzień był niezwykły, planują go miesiącami, rozważając każdy szczegół. Mają wszystko rozpisane, gości, miejsce, orkiestrę czy to, jakim samochodem podjadą pod kościół. Wszystko zaplanowane idealnie. Są też pary, które zupełnie się tym nie przejmują i udają się do urzędu czy kościoła w otoczeniu kilku znajomych.

Są też osoby, które decydują się na wycieczkę życia i pobranie się w ambasadzie w egzotycznym kraju. Idą w góry, nurkują czy wybierają niesamowite miejsce, które kojarzy się im z pierwszą randką. O ile ślub kościelny musi odbywać się w świątyni i godnych warunkach, o tyle urzędowa ceremonia może odbyć się w zwyczajnym miejscu. Za odpowiednią opłatą urzędnik odwiedzi parę w domu, a może nawet pójdzie z nimi w góry.

Jednak nikt nie spodziewał się, że pracownik udzieli ślubu parze w toalecie urzędu. Ślub Briana i Marii miał być taki jak wszystkich, wraz z mamą pana młodego, której obecność na ceremonii jest obowiązkowa i przyjaciółmi udali się o wyznaczonej porze do gmachu sądu. Jednak przed samą ceremonią chora na astmę mama Briana dostałą ataku, bardzo ciężko było jej oddychać. Czuła się słabo i szybko musiała zostać podpięta do aparatu tlenowego.

Okazało się, że konieczna jest jej obecność. Albo młodzi muszą zrezygnować ze ślubu i mogą wznowić starania za 45 dni, oczywiście od nowa opłacając wszystko i od nowa rezerwując salę, albo ślub odbędzie się przy słabnącej matce. To ich załamało, bo kolejne ataki matki mogły sprawić, że nie będą mogli się pobrać jeszcze przez długi czas. Wtedy zapadła szybka decyzja. Wszystko odbędzie się w toalecie, gdzie została zaniesiona mama pana młodego i podpięta do tlenu.

Młodzi złożyli przysięgę obok mamy, stojąc w toalecie. Pojawiło się kilka głosów, że to nieodpowiednie miejsce, jednak dla młodych najważniejsze było, by zostali mężem i żoną, a miejsce ceremonii stanie się po prostu powodem do opowiadania anegdot.

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply