Rodzice znaleźli go na farmie w ciężkim stanie. Nie mogli uwierzyć, że do tej tragedii przyczynił się gadżet, którego wszyscy używają!

Podczas przejażdżki nastolatek słuchał muzyki ze słuchawek podłączonych do iPhona. W pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w ogrodzenie z drutu kolczastego. Dotkliwie poranił sobie brzuch, złamał lewą kostkę oraz kilkakrotnie kość piszczelową i strzałkową. Nie były to jednak najgorsze obrażenia. To najbardziej poważne znajdowało się na szyi i wcale nie było spowodowane przez drut kolczasty.

Gdy Bradley wylądował na płocie, słuchawki zacisnęły mu się na szyi i werżnęły w gardło. Cienki miedziany drucik, który był wewnątrz, okazał się wyjątkowo wytrzymany i stał się czymś w rodzaju gilotyny. Przebił skórę oraz mięśnie szyi i zatrzymały się na tchawicy. Nie wiele brakowało, aby i ją uszkodził.