Słynny fotograf zniknął bez śladu w Chinach. Kiedy go znaleziono opowiedział straszliwą historię

Nie jest trudno przepaść bez śladu. 

Każdy człowiek może to zrobić, jeśli tylko chce. Świat jest ogromny, można się w nim ukrywać bez końca, zwłaszcza w państwie o tak wielkiej gęstości zaludnienia, jak Chiny nie powinno byś z tym najmniejszego problemu. Nie zawsze jednak chcemy uciekać i się ukrywać, czasami to inni sprawiają, że znikamy bez śladu…

Tak właśnie było w przypadku światowej sławy fotografa Lu Guanga. Mężczyzna wraz z żoną mieszkał na stałe w Nowym Jorku, ale od lat podróżował po Chinach, narażając się władzom na represje i prześladowania. W swoich fotoreportażach poruszał tematy ciężkie i niepoprawne politycznie. Pokazywał udrękę ludzi, to jak żyje chiński margines społeczny. Mówił o chorobach i zanieczyszczeniach. Gdy zaginął bez słowa 3 listopada ubiegłego roku, jego żona mogła tylko gdybać, czym podpadł władzy, która nie zna sprzeciwu…

Lu Guang opowiedział swoimi zdjęciami m.in. historię „chińskich wiosek AIDS ”. Wypłynęła ona w 2004 r., ale władze 12 lat dusiły wszelkie próby powiedzenia prawdy. Za sprawą fotografa cały świat dowiedział się o AIDS, które w Chinach trawiło całe wioski w prowincji Henan. 

Państwo chciało się wzbogacić na handlu krwią (a konkretniej osoczem). Chłopom oferowano za jej pobranie 40 juanów (5 dolarów). Niestety krew pobierano brudnymi, niesterylnymi igłami. W podrzędnych „mobilnych stacjach krwiodawstwa” krew była mieszana, cenne osocze oddzielano do osobnych probówek, a dawcom wstrzykiwano miks krwi, w której zgadzała się tylko grupa. W efekcie wirusem HIV zarażały się kolejne osoby, które chciały zarobić. 

Spośród 3000 osób, które oddało krew, 678 zachorowało na HIV, a 200 zmarło. Między innymi rodzice tego chłopca, za którego zdjęcie fotograf dostał nagrodę World Press Photo 2004


Na AIDS zmarła również ta kobieta, ledwo dwie godziny po zrobieniu przerażającego zdjęcia. Oficjalne źródła przyznają się do ponad 800 tys. zakażonych wirusem prawdziwe dane mogą być jednak wyższe.


Młoda dziewczyna rozgrzewa dłonie w zimie. Jej ojciec jest zarażony wirusem HIV i nadal troszczy się o pięcioro dzieci i starszych rodziców.

Czytaj dalej na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply