Słyszeliście o Mhoni Vidente? Ta wizjonerka z Ameryki Południowej przewidziała m.in. trzęsienie ziemi w Meksyku. O 2018 r. też ma sporo do powiedzenia

Niewielu ludzi lubi niespodzianki.

Dlatego właśnie większość z nas stara się przewidzieć, jakie będą konsekwencje naszych decyzji. Planujemy na kilka kroków do przodu jak rasowi szachiści. Wszystko po to, by pewnego dnia nie obudzić się z przysłowiową „ręką w nocniku”. Choć elementu zaskoczenia nie da się całkowicie wyeliminować z naszego życia, jest cała masa ludzi, która bardzo stara się to uczynić.

Zastanawiają się, co może zdarzyć się w przyszłości i starają przewidzieć, co przyniesie kolejny rok. Większość z nich kieruje się dedukcją, dodaje dwa do dwóch i domyśla się, jakie będą konsekwencje wcześniejszych zdarzeń. To czysta logika. Nie ma w niej ani grama wizjonerstwa. Tacy ludzie są racjonalistami, którzy dobrze kojarzą fakty. Obok nich żyją jednak i działają osoby święcie przekonane o tym, że posiadły pewien dar, dzięki któremu mogą wejrzeć w niezapisane jeszcze karty historii i podejrzeć przyszłość.

Wizjonerką naszych czasów jest bułgarska mistyczka Baba Vanga, która przewidziała atak terrorystyczny z 11 września na WTC oraz katastrofę Kurska. Na innym kontynencie wizjonerce rośnie jednak poważna konkurencja. Niezwykle popularna (zwłaszcza w Ameryce Południowej) Mhoni Vidente z wielką dokładnością opisała tegoroczne trzęsienie ziemi w Meksyku i podała lokalizacje, które ulegną największemu zniszczeniu. Ta i parę innych trafnych przepowiedni (m.in. o wyborze papieża z Ameryki) sprawiły, że wokół wróżki wyrosło grono wiernych fanów. Niedawno Vidente przekazała im wizję tego, co nas czeka w następnym roku. Warto powtórzyć za Pratchettem: „żyjemy w ciekawych czasach”.

A o jeszcze ciekawszych, które już pukają do drzwi, przeczytacie na następnych stronach.