Kenijskie matki pozbywają się niechcianych dzieci dzięki Coca-Coli! Ten proceder wywołuje dreszcze

Niektóre afrykańskie kraje ogarnęła fala dzieciobójstwa. Matki szukają przerażających sposobów na pozbycie się niechcianych dzieci zaraz po urodzeniu.

Podobno najgorzej jest w Kenii, gdzie aborcja jest zakazana przez prawo. W 2014 roku pewna pielęgniarka została skazana na śmierć po tym, jak przeprowadziła na ciężarnej nielegalny zabieg. Kobieta zmarła jakiś czas później. Od tego czasu wykwalifikowani lekarze boją się łamać to restrykcyjne prawo, a zdesperowane kobiety wynajdują coraz to inne sposoby na pozbycie się dzieci, których nie chciały. 

Jedną z najpopularniejszych metod uśmiercania dzieci zaraz po porodzie jest karmienie ich napojami gazowanymi zamiast mleka matki. Noworodki tuż po urodzeniu poi się Coca-Colą lub piwem imbirowym. Maluchy umierają w ogromnych męczarniach, przeważnie już po 2-3 dniach. Napoje gazowane uszkadzają ich delikatne narządy wewnętrzne. Maleństwa straszliwe cierpią, zanim umrą, a matki ze spokojem na to patrzą. Są przekonane, że nie są morderczyniami. Twierdzą, że dzieci po prostu same umarły.

Ich ciała porzuca się na wysypiskach śmieci lub wyrzuca do rzek. W ostatnich tygodniach w Kenii znaleziono mnóstwo zabitych w ten sposób noworodków. Potwierdziły to sekcje zwłok. Jest to najtańsza, dość prosta i zarazem bardzo skuteczna metoda na pozbycie się niechcianego dziecka. Dzieciobójstwo nie jest nowym zjawiskiem w Kenii, ale seria ponurych odkryć w ostatnich miesiącach ujawniła skalę zjawiska. Tylko w ciągu tygodnia z rzeki w Nairobi wyłowiono 8 ciał niemowląt, które nie umarły w sposób naturalny.