Smog zmusza ludzi do kupowania worków ze świeżym powietrzem. Biznes kwitnie, a chętni ustawiają się w kolejkach!

Jakość powietrza w największych miastach świata delikatnie mówiąc, jest nie najlepsza. Huty, elektrownie czy zakłady produkcyjne wytwarzają trujące gazy, które ogromnymi kominami wydostają się na zewnątrz.

Dodatkowo powietrze zatruwają spaliny samochodowe oraz szkodliwe substancje powstałe podczas ogrzewania domów. Niskiej jakości węgiel, plastikowe opakowania czy stare meble pokryte farbą absolutnie nie powinny być spalane, jednak ludzie, chcąc zaoszczędzić, wrzucają do pieców, co popadnie. Zanieczyszczenia się kumulują i gdy przez kilka dni nie wieje wiatr, toksyczna chmura unosi się nad miastem.

Chińska gospodarka jest drugą pod względem wielkości. Wiąże się to również z wypuszczaniem do atmosfery potężnej liczby niebezpiecznych pyłów i gazów. Chińczycy mocno odczuwają skutki zanieczyszczeń, które są o wiele gorsze niż w innych krajach. Często wydawane są alarmy, informujące o tym, że jakość powietrza jest fatalna i należy pozostać w domach. Mieszkańcy Państwa Środka poszukują miejsc, gdzie mogliby swobodnie pooddychać. Tereny rolnicze są mniej skażone, dlatego też często udają się tam na wypoczynek i „zdrowe inhalacje”.

Wieśniacy, widząc, co się dzieje, wpadli na pomysł rozkręcenia naprawdę świetnego interesu. Przejdź na drugą stronę i zobacz, co wymyślili.