Każdej nocy spała ze swoim wężem w jednym łóżku. Któregoś dnia weterynarz powiedział jej coś przerażającego


Kobieta odrzekła ze zmartwioną miną, że owszem, wąż robi tak codziennie i jest jej przez to jeszcze bardziej smutno, bo ukochany pupil cierpi i najwyraźniej prosi ją o ratunek, a ona w żaden sposób nie może mu pomóc.

Weterynarz wysłuchał zrozpaczonej kobiety ze zrozumieniem, a potem uśmiechnął się i udzielił jej odpowiedzi, której ta najwyraźniej się nie spodziewała.

pyton2


Proszę pani, wąż wcale nie jest chory. Przygotowuje się do tego, żeby panią zjeść. Wyciąga się i przytula, bo chce sprawdzić, czy będzie mieć wystarczająco dużo miejsca, aby spokojnie panią połknąć i trawić.

Morał z tej historii jest prosty: Musicie rozpoznawać węże dookoła siebie. To, że ktoś przytula się do Ciebie, śpi z Tobą w jednym łóżku, nie zawsze oznacza, że ma wobec Ciebie dobre intencje.

Ta krótka lekcja doskonale sprawdza się także w naszym codziennym życiu. Uważaj, kogo obdarzasz zaufaniem, jest wiele węży dookoła nas.

pyton1

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : metro.co.uk

Reply