Nasz mózg to spec od wpuszczania nas w maliny. Potrafi nas oszukać na co najmniej 4 sposoby

To nasz umysł decyduje o tym, w jaki sposób postrzegamy otoczenie.

Wszystko, co widzimy, słyszymy i odczuwamy, trafia potem do mózgu i jest odpowiednio interpretowane. Mózg prowadzi nas jak dzieci przez „poznawczą mgłę”. Bez niego nic byśmy nie rozumieli, nie pojmowalibyśmy otaczającego nas świata. Dzięki bystrości umysłu potrafimy rozpoznać i zdemaskować fałsz w naszym otoczeniu.

Nic nie broni nas jednak od iluzji kreowanych przez nas samych. Nie potrafimy bronić się przed kłamstwami sprzedawanymi nam przez nasz umysł, który potrafi wpuścić nas w niezłe maliny. Naukowcy przyjrzeli się sztuczkom, które stosuje, opisali je i postanowili zrobić z nich użytek. W dalszej części artykuły znajdziecie 4 sposoby, na które oszukuje nas mózg. Części z tych zjawisk na pewno doświadczyliście na własnej skórze.

1. Nasycenie semantyczne (satiacja semantyczna)

Czy kiedykolwiek powtórzyliście jakieś słowo tak wiele razy, że w efekcie straciło ono znaczenie? Zdarza się to np. studentom powtarzającym nowe terminy przed egzaminem. Po takim powtarzaniu wydaje się nam, że do reszty zgłupieliśmy, bo słowo, którego znaczenie powinniśmy znać, nagle staje się nam całkowicie obce. Jeszcze gorsze jest, kiedy przestajemy kojarzyć znaczenie słów, których używamy na co dzień.

Zjawisko to odkryto, nazwano i opisano w 1962 r. Mogliście się z nim spotkać w kulturze popularnej, np. w odcinku „The One with the Stoned Guy” serialu „Przyjaciele”, postać opisywana w tytule powtarza słowo ‘Tartlets’, aż w końcu zauważa, iż straciło ono „jakikolwiek sens”. Bardzo ciekawe są zastosowania nasycenia semantycznego: za jego pomocą leczy się np. jąkanie (powtarzanie słów zmniejsza stres wywołany mówieniem) oraz Zespół Tourette’a (szczególnie u osób przeklinających).