Oto najbrudniejsza plaża świata, która od lat wyglądała jak wysypisko śmieci. Afroz postanowił ją uratować, a efekt jego starań jest niesłychany. Zobaczcie sami

„Ziemi nie dziedziczymy po naszych rodzicach, pożyczamy ją od naszych dzieci” – Antoine de Saint-Exupéry.

Codziennie na całym świecie wytwarza się tysiące ton śmierci i odpadów przemysłowych. Niestety spora cześć z nich zamiast do zakładów przetwórczych czy spalarni, trafia wprost do środowiska. Śmieci niszczą tereny zielone i zanieczyszczają rzeki, morza i oceany, a wiele ludzi przechodzi obok tego problemu obojętnie, co tylko pogarsza degradację środowiska naturalnego.

Miejscowość Versova na północ od Mumbaju (Indie), pierwotnie była małą rybacką wioską zamieszkiwaną przez plemię Kolis. Jej piękna czysta plaża zaczęła jednak z czasem przyciągać turystów i mieścina rozrosła się. Niestety wraz ludźmi zaczęło przybywać na plaży śmieci…

Mieszkańcy i przyjezdni zaczęli zaśmiecać piękną plażę, która z roku na rok brzydła. Dodatkowo wiele odpadów przynosiły morskie fale, ponieważ wokół Półwyspu Indyjskiego pływa mnóstwo śmieci, gdyż mieszkańcy Indii masowo wyrzucają je do rzek. W efekcie plaża Versovi zamieniła się w ogromne wysypisko śmieci.

Władze miasta kilkukrotnie próbowały oczyścić plażę, ale bezskutecznie. Taki stan rzeczy bardzo smucił i drażnił Afroza Shaha, prawnika który codziennie z okna swojego domu musiał patrzeć na hałdy śmieci. Mężczyzna postanowił więc, że wyręczy włodarzy miejscowości i sam zrobi porządek.

Mężczyzna osobiście zaczął sprzątać plażę, ale jednocześnie namawiał innych do pomocy. Po jakimś czasie miał już armię wolontariuszy, którzy zechcieli razem z nim przekopywać się przez stosy śmieci. Ich zmagania nie były łatwe, zwłaszcza, że odbiorcy zebranych odpadów niewłaściwie wywiązywali się z zawartych umów. Na szczęście Afroza wykorzystał swoje kontakty i udało mi się zutylizować wszystko, co zebrał.

Jak wygląda plaża po jej wysprzątaniu? Zobaczycie ją już na drugiej stronie.