Sprzedawcy ignorowali tego staruszka, wtedy on wyciągnął grubą gotówkę i zażądał kolosalnie drogiej rzeczy! Zgadnij, co kupił?

Wszyscy doskonale znamy stare powiedzenie mówiące o tym, że nie należy oceniać książki po okładce.

Funkcjonuje do dziś, jednak nie zawsze wprowadza się je w życie. Dotyczy przede wszystkim ludzi i tego, że nie trzeba osądzać ich na podstawie wyglądu czy ubioru. Ładna twarz i modne ubrania to nie wszystko. Najważniejsze jest wnętrze człowieka — to, co ma w sercu i czym się kieruje w życiu.

Niestety, mnóstwo osób wciąż ma tendencję do oceniania innych. Z tym zjawiskiem można się zetknąć niemal wszędzie, w szkole, w pracy czy na ulicy. Również z drogich i ekskluzywnych sklepach sprzedawcy osądzają potencjalnych klientów na podstawie wyglądu. Jeśli do butiku wejdzie osoba niezadbana, nosząca przeciętne ubrania i torebkę z bazaru nie ma sensu nawet jej obsługiwać. Ekspedienci nie zamierzają się wysilać i podchodzić do biedaka. Czasem bywają bardzo niemili i sugerują klientowi, aby opuścił sklep. Podobnie było i w tym przypadku. Staruszek z Tajlandii został zbyt pochopnie oceniony. Zakładano, że jest ubogi, tymczasem on miał spory zastrzyk gotówki.

Na co ją wydał? O tym na kolejnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : elitereaders.com

Reply