Stał przez 6 godzin lotu, żeby żona mogła się wyspać. Romantyczne, a może toksyczne?
To nie miłość. To egoizm ze strony kobiety. Nie mogła mu po prostu położyć głowy na ramieniu albo na kolanach? Miłość tak nie działa – stwierdził jeden z internautów.
Nie pozwoliłabym mojemu mężowi stać nawet przez 10 minut. Zasnęłabym na jego kolanach, co pewnie byłoby wygodniejsze – dodała inna komentatorka.
Jeśli kobieta była chora i tylko w ten sposób mogła odpocząć, to wszystko ok. W przeciwnym wypadku jest samolubna – stwierdził kolejny internauta.
Jeszcze inny komentujący szydził, że przez te 6 godzin mężczyzna musiał planować rozwód. A co wy doradzilibyście mężczyźnie? Uważacie, że słusznie zrobił, nie budząc zmęczonej żony? Głupio? A może to ona źle go potraktowała? Jesteśmy ciekawi, co Wy na to.