Starzec wchodzi do sklepu jubilerskiego z piękną młodą dziewczyną. To, co jej kupuje, wywołuje wielkie zdziwienie u sprzedawcy
Jubiler ogromnie się ucieszył, że sprzedał jeden z najdroższych pierścionków, jakie posiadał. Zapytał o formę płatności. Mężczyzna powiedział, że chce zapłacić czekiem, po czym dodał:
Rozumiem, iż należy się upewnić, że z czekiem jest wszystko w porządku. W poniedziałek rano może pan zadzwonić do banku, by przekonać się, czy mam takie pieniądze. Przyjdę z ukochaną odebrać pierścionek po południu. Zgadza się pan?
Nasz klient, nasz pan! – powiedział zadowolony jubiler, puszczając oczko do seksownej pani.
W poniedziałek po południu wściekły sprzedawca zobaczył starca przechodzącego obok sklepu. Wybiegł i zawołał:
Pańskiego czeku nie można zrealizować!
Staruszek popatrzył na niego ze spokojem i odrzekł:
Wiem, jestem biedny. Jak chcesz mogę ci opowiedzieć, jak cudowny miałem weekend!
źródło : holahola.cc