Wybrała się na spacer do lasu ze swoimi psami. Gdyby wiedziała, co stanie się później, nie wychodziłaby z domu…
O tym, że psy to najwierniejsi przyjaciele człowieka, nie trzeba chyba nikomu przypominać.
O oddaniu tych czworonogów, ich heroizmie i emocjonalnej inteligencji pisaliśmy już wiele razy. Takie historie inspirują, zmuszają do refleksji nad prawdziwą przyjaźnią, miłością, lojalnością i szczęściem, a wiele osób zachęcają do przyjęcia pod swój dach szczekającego pupila.
Do takich wzruszających historii należy także opowieść o Masonie, psie, którego odwaga i poświęcenie wzruszają do łez.
Mason, a właściwie Steve Mason, był krzyżówką kilku ras: husky’ego, labradora i rottweilera. Natura obdarzyła go łagodnym wyglądem i naprawdę uroczym charakterem. Właścicielka opowiada, że wybrała go spośród wszystkich szczeniaków, bo – podczas gdy inne psiaki piszczały – on siedział cicho i… wąchał kwiaty!
źródło : imgur.com