Straż lotniska nie wpuściła dwóch otyłych mężczyzn do samolotu. Zanim uznasz, że postąpili nieludzko, zobacz, dlaczego to zrobili!

Masywne plecy i nogi dwóch mężczyzn stały się przyczyną ich kłopotów na lotnisku.

Otyli pasażerowie nie mają łatwego życia. Bardzo często problemy pojawiają się właśnie na lotniskach. Sztywne przepisy nakazują im wykupować dla siebie dwa miejsca. Przez nietaktowną obsługę portów lotniczych są zmuszani do żenujących tłumaczeń. Czasami dochodzi również do sytuacji kuriozalnych. Zdarza się, że miejsca, które wykupują korpulentni pasażerowie, nie znajdują  się obok siebie.

Pulchni  z powodu wagi mają też problemy z wejściem na pokład samolotu. Zanim jednak osądzisz obsługę Lotniska John F. Kennedy’ego w Nowym Jorku i uznasz ich za nieludzkich służbistów, poczekaj, by nie uczynić tego pochopnie. W tym szczególnym przypadku służby działające na terenie portu lotniczego zachowali się właściwie. Trudno wam w to uwierzyć? Czytajcie dalej, a wszystko się wyjaśni.

Dwaj mężczyźni lecieli do USA z Dominikany. Zanim jednak wsiedli do kolejnego samolotu, który miał zabrać ich gdzieś dalej, w głąb Stanów Zjednoczonych czujna ochrona lotniska zabrała ich na skrupulatną kontrolę. Uwagę strażników przykuł jeden dość istotny szczegół w wyglądzie korpulentnych mężczyzn. Obaj mieli masywne nogi i plecy, ich ręce były jednak szczupłe. Taka sylwetka jest dość niecodzienna, ochroniarze nabrali więc podejrzeń.

Ariel Garcia, obywatel Stanów Zjednoczonych i Elvin Montilla-Sosa z Dominikany zostali poddani przeszukaniu. W jego trakcie na jaw wyszła zaskakująca prawda. Za obfitymi kształtami mężczyzn stało nie pulchne ciało, ale to, co zostało do niego przytroczone. To właśnie z tego powodu na lotnisko przyjechała policja, a dwaj podróżni z portu lotniczego zostali wyprowadzeni w kajdankach.

Chcesz poznać zaskakujący powód zatrzymania podróżnych? Przejdź na następną stronę. 

go pod ubraniem dwóch podróżnych, którzy do Nowego Jorku przylecieli z San Domingo odkryła ochrona lotniska? Wokół ich nóg i pleców znajdowały się pasy taśmy klejącej i folii a pod nimi pokaźna ilość kokainy. Mężczyźni przeszmuglowali łącznie 23 kilogramy narkotyku o wartości nomilnalnej 380 tys. dolarów! Obaj mężczyźni zostali aresztowani. W ich sprawie toczy się śledztwo nie tylko w kierunku przemytu narkotyków, ale i naruszenia bezpieczeństwa wewnętrznego Stanów Zjednoczonych.

Ta ostatnia akcja pokazuje, że nasi oficerowie CBP zawsze czuwają nad ochroną Stanów Zjednoczonych. Chronią nas przed dystrybucją tych nielegalnych narkotyków – powiedział Leon Hayward, dyrektor naczelnego oddziału CBP (przyp. red. agencji ochrony handlu) w Nowym Jorku.

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : mirror.co.uk

Reply