Marzyła o idealnej sukni ślubnej, więc zamówiła ją u projektanta za 38 tysięcy funtów. Gdy na dzień przed uroczystością przyszła paczka, przeżyła wstrząs 

Projektantka wyceniła materiały i swoją pracę na 38 tysięcy funtów. Kwota ta wydała się Mhayo nieco wygórowana, ale projektantka zapewniła, że wynika ona z faktu, iż szyje tylko z najwyższej jakości materiałów, by suknie wyglądały elegancko. Oprócz sukni panna młoda zamówiła też garnitur dla pana młodego za 1500 funtów i stroje dla drużbów. Chciała jeszcze kupić suknie dla druhen, ale były zbyt drogie (po 2,5 tysiące funtów za sukienkę).

 

Ślub był zaplanowany na 14 lutego, a sukienka dotarła do panny młodej wieczorem 13 lutego. Gdy dziewczyna otworzyła paczkę przeżyła kompletny szok! Jej oczom ukazała się jakaś niedoszyta szmata, z tanich materiałów, nie mającą nic wspólnego z odświętnością czy elegancją. Wyglądała jak sukienka ze secondhandu, a nie kreacja za ponad 30 tysięcy funtów! Oczywiście „kreacja” była nie tylko fatalnie uszyta, ale także nie pasowała do wymiarów Mhayo .

Na szczęście sytuację uratowała jedna z druhen, która w stacjonarnym sklepie znalazła sukienkę w rozmiarze panny młodej. Kreacja była o wiele ładniejsza i tańsza niż ta zamówiona od projektantki. Ślub się odbył, a Mhayo postanowiła ostrzec wszystkie dziewczyny, by nie kupowały kota w worku i zawsze zawczasu sprawdzały, czy zamówione usługi ślubne są prawidłowo realizowane.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : viral4real.com

Reply