Rodzice zamknęli ją w brudnej szopie i traktowali jak zwierzę! Wszyscy wiedzieli o tej tragedii, ale nikt nie udzielił poszkodowanej pomocy

Miała absolutny zakaz wychodzenia. Czas od czasu dostarczano jej skromne posiłki i napoje. Kilka razy próbowała uciec, lecz szybko wracała do obskurnego wiezienia, bo lokalni mieszkańcy donosili o wszystkim rodzicom. Opiekunowie rozpowiedzieli, że ich córka jest psychicznie chora i musi pozostawać w zamknięciu. Mimo wysiłków Zhang Qi nie udało się zbiec. Gdy już pogodziła się ze swoim losem, pojawiła się dla niej nadzieja. Pewien mężczyzna się nad nią zlitował i zawiadomił policję.

50-letni Chow Jen był rozczarowany brakiem działań ze strony władz lokalnych. Zakradł się potajemnie do szopy i zrobił uwięzionej kilka zdjęć. Wrzucił je do internetu, aby wszyscy dowiedzieli się o jej losie.

Jej rodzice są potężnymi ludźmi i nikt nie chciał wtrącać się w tę sprawę. Wszyscy wiedzieli, że ta dziewczyna przebywa w tej szopie. Czas od czasu jeździłem tam, aby ją zobaczyć, nie martwiąc się groźbami. Chętnie zamieściłem te zdjęcia w internecie i pokazałem, że lokalne władze nic nie zrobiły w tej sprawie.

Za każdym razem, gdy wracałem z chińskiego Nowego Roku, odwiedzałem ją potajemnie. Podczas mojej ostatniej wizyty, widziałem ją leżącą na stosie słomy, przykrytą kocami. Obok niej leżało trochę jedzenia. Nie wiem, czy to prawda, że jest chora psychicznie, ale nie zasługuje na to, by być traktowana jak zwierzę. Skontaktowałem się z policją i zamieściłem te zdjęcia w sieci.

Chinka została uwolniona, jednak jej dalsze losy są nieznane. Nie wiadomo także czy jej rodzice odpowiedzieli za to, co zrobili.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : dailymail.co.uk

Reply