Mężczyzna dostał szczeniaczka, ale gdy pies zaczął rosnąć okazało się, że nie znał całej prawdy
Wszyscy kochają szczeniaki, są słodkie, garną się do człowieka i topią serce. Większość dzieci, jeśli się je zapyta, wybierze szczeniaczka niż brata czy siostrę. Małe koty, psy i inne młode zwierzaki są kochane i każdy cieszy się, że ma możliwość z nimi się bawić i nimi opiekować.
Dlatego nie dziwi historia mężczyzny z Tucson w Arizonie, który, gdy zobaczył małego szarego szczeniaka, nie mógł się powstrzymać i zabrał go ze sobą do domu. Neon, bo tak nazwał szczeniaka, był uroczy i bardzo energiczny.
I właśnie ta energia szczeniaka powoli zaczęła wykańczać właściciela. Neon kochał uciekać z ogrodu, gdy tylko trafiła się okazja. Podkopywał ogrodzenie, a z czasem udawało mu się nawet przeskoczyć płot! Intuicja podpowiadała mężczyźnie, że ten szczeniak nie jest taki jak zwykłe psiaki. Wybrał się do weterynarza.
Weterynarz, gdy tylko zobaczył Neona, stwierdził:
Wiesz, że to nie jest pies?