W ciągu roku przeżył wypadek samochodowy, zawał serca i śmierć kliniczną. Później zapadł w śpiączkę. Gdy się obudził, los miał dla niego wielką niespodziankę!

Wreszcie postanowił oświadczyć się swojej długoletniej partnerce — Lisie Wells. Kobieta z radością przyjęła pierścionek. Wszystko zaczęło się mu dobrze układać, więc postanowił spróbować szczęścia i kupił los na loterii. Wygrał samochód wart około 17 tysięcy dolarów australijskich. Lokalne wiadomości w Melbourne postanowiły opowiedzieć o jego niesamowitej historii. W końcu nie żył przez 14 minut, a później cudem wyszedł ze śpiączki i wygrał samochód. Nie każdy ma w życiu takie szczęście.

Dziennikarze poprosili go o ponowne odtworzenie sceny, w której zdrapuje los i wygrywa samochód. Bill miał odwrócić się do kamery i krzyknąć, że wygrał auto. On wykrzyczał jednak coś zupełnie innego! Okazało się, że wygrał drugi raz, tym razem aż 250 000 dolarów. Pokaźny zastrzyk gotówki pozwolił spełnić jego największe marzenie. Przeniósł się ze swoją ukochaną z ciasnej przyczepy do nowego wygodnego domu.

Czasem po ogromnym pechu nastaje wielkie szczęście. Warto na nie poczekać.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : lottoexposed.com

Reply