Przejście na emeryturę nie musi być smutne, co udowodnił pewien szeryf. Jego pożegnalny taniec w windzie rozbawił całe biuro i pół Internetu

Po kilkudziesięciu latach pracy, wczesnego wstawania i niekończących się problemów ludzie odchodzą na zasłużoną emeryturę. Nieliczni narzekają z tego powodu, lecz dla większości jest po powód do radości. Ostatnio do grona emerytów dołączył Tony Scherb, który przepracował 29 lat w Biurze Szeryfa w El Paso w Teksasie.

Tony Scherb był bardzo lubianym szeryfem wśród swoich kolegów. Słynął z dużego zaangażowania i profesjonalizmu, ale też z koleżeńskości i doskonałego poczucia humoru. Choć Tony lubił swoją pracę i współpracowników, bardzo cieszył, że przechodzi w stan zawodowego spoczynku. Wyraz swoim pozytywnym emocjom dał, gdy z głośników w windzie rozbrzmiał utwór pod tytułem „Watch Me (Whip/Nae Nae)”, wykonywany przez Silentó. Świeżo upieczony emeryt poczuł pozytywne wibracje i taniec zawładnął jego ciałem.

Wiele wind ma zamontowane kamery, więc uważajcie, co tam robicie.

emerytura-1

Trzeba przyznać, że Tony potrafi się bawić i dość dobrze się rusza w rytm muzyki. Ma dystans do siebie, a wewnętrznym optymizmem zaraża innych funkcjonariuszy, którzy przysiadają się do niego w windzie. Jedynie obecność szefa jest w stanie ostudzić zapał roztańczonych szeryfów. Ten zabawny filmik pokazuje, że wszyscy lubimy się bawić i śmiać, niezależnie od tego, jak trudną i odpowiedzialną pracę wykonujemy.