Popularne lifehacki o urodzie, które mogą ci bardzo zaszkodzić. Nie wierz we wszystko, co przeczytasz!

Internet jest pełen pomysłów i inspiracji, jednak nie wszystkie są pisane przez osoby, które mają o tym pojęcie.

Każdy może publikować w internecie, założyć blog, nagrać film i mówić to, na co ma ochotę. W zalewie informacji można znaleźć perełki, specjalistów, którzy potrafią wyjaśnić, co robić i jak, by zadbać o swoje zdrowie, rozwinąć ciekawe hobby czy po prostu dowiedzieć się czegoś o świecie. Każdy może znaleźć coś dla siebie i wzorować się na swoim idolu.

Jednak bywa i tak, że ludzie nie mają o czymś pojęcia, a mimo to mówią o tym, jak o prawdzie objawionej. Czasami robią coś na złość i chcą pokazać, że ludzie są tak naiwni, że uwierzą we wszystko, co się im napisze w internecie. Warto uważać, na różne rady i jeśli chce się je zastosować, sprawdzić je w kilku miejscach. Są bowiem tipy i pomysły, które mogą na dłuższą metę zaszkodzić. Oto, w co lepiej nie wierzyć:

1. Używanie olejków eterycznych

Nie ma nic złego w używaniu olejków eterycznych, ale trzeba bardzo uważać. Nie wolno ich stosować bezpośrednio na skórę, a jedynie kilka kropel pomieszanych z oliwką lub olejem. Zbyt duża ilość olejku eterycznego na skórze może spowodować oparzenia, wysypkę i poważne kłopoty ze skórą.

2. Szorowanie ust szczoteczką do zębów

Ponoć ma to poprawić ukrwienie i usunąć martwy naskórek, ale trzeba pamiętać, że bakterie ze szczoteczki wtarte w mikroranki na ustach mogą doprowadzić do powstawania bąbli, opryszczki i zakażeń.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : brightside.me

Reply