Kiedy poznasz te fakty, natychmiast wyrzucisz swój spray na owady do kosza!

Szkodliwe składniki w preparatach odstraszających owady

Szkodliwymi składnikami zawartymi w sprayach na owady są DEET, ikarydyna lub IR3535.

Naniesione na skórę DEET paruje pod wpływem jej ciepła, przez co paraliżuje receptory czuciowe owada i ten rzeczywiście nie ukąsi. Jednak ochrona trwa – w zależności od osoby – od 40 do 360 minut, nie jest więc długotrwała. Odnotowano natomiast przypadki podrażnienia skóry, skutki uboczne w obrębie układu neurologicznego (nawet paraliż i uszkodzenia mózgu, w skrajnych przypadkach), a także – chociaż na razie to bardziej przypuszczenia – niekorzystny wpływ na układ rozrodczy. Z tego powodu preparaty zawierające DEET są zakazane dla kobiet w ciąży (mogą uszkodzić płód) i w przypadku noworodków (szkodliwy wpływ na cały delikatny organizm), nie należy ich również stosować w pełnym wymiarze u dzieci, które nie ukończyły 12 roku życia. Co więcej, już w 2009 roku naukowcy potwierdzili, że szkodliwe dla zdrowia może być już trzykrotne użycie preparatu z DEET. Nie powinno to dziwić, zwłaszcza mając na uwadze, że substancja ta na przykład wchodzi w reakcje z plastikiem czy niszczy odzież wykonaną z niektórych materiałów.

Ikarydyna jest substancją bezpieczniejszą niż DEET, bo – przynajmniej na razie – do jej skutków ubocznych zalicza się jedynie podrażnienia skóry. Jak działa? Dzięki niej owady przestają rozpoznawać zapach człowieka, przez co ten staje się dla nich niewidoczny. Nie wolno jej jednak łączyć z DEET, bo taka mieszanka jest już dla człowieka toksyczna.

IR3535 uznawany jest za najbezpieczniejszy środek odstraszający owady. Jednak został dopuszczony do użytku przez WHO stosunkowo niedawno, w 2001 roku, dlatego póki co nie przeprowadzono badań na temat jego sposobu działania na owady lub do tej pory nie podano ich do informacji publicznej. Lepiej więc go nie nadużywać.

Jak naturalnie i bezpiecznie bronić się przed owadami przeczytasz na kolejnej stronie.