Taksówkarz nie spodziewał się, że ten kurs odmieni jego życie… Zobacz, co się wydarzyło!

Przeczytajcie uważnie, bo to prawdziwa i przejmująca historia. Pewien taksówkarz opisał ją na Facebooku, teraz my, chcemy podzielić się nią z Wami. 

Byłem taksówkarzem od kilku, dobrych lat. Pewnego wieczoru dostałem kolejne zlecenie. Miał to być mój ostatni kurs tego dnia. Podjechałem więc pod wskazany adres i zatrąbiłem, lecz długo nikt nie wychodził. Postanowiłem to sprawdzić… Podszedłem do drzwi i zapukałem.

Minutkę! ” – usłyszałem.

Jednak dopiero po dłuższej chwili, drzwi się otworzyły a moim oczom ukazała się stara, drobniutka kobieta. Ładnie ubrana w kolorową sukienkę i gustowny kapelusz, delikatnie się do mnie uśmiechała.

Wszystkie meble w jej mieszkaniu, przykryte były białymi prześcieradłami. Pomieszczenie wyglądało tak, jakby nikt w nim już nie mieszkał.

Obok jej nóg, stała niewielka walizka. Wziąłem ją więc, aby wątła staruszka nie musiała dźwigać. Chwyciła mnie pod ramię i szliśmy powoli w stronę taksówki.

Jesteś takim dobrym chłopcem ” – powiedziała uradowana, gdy darliśmy do auta.

Na malutkiej karteczce, podała mi adres miejsca do którego chciała jechać a potem zapytała:

Czy mógłbyś pojechać przez centrum? 

Ale to najdłuższa trasa! ” – odpowiedziałem zdziwiony.


1

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply