Taksówkarz nie spodziewał się, że ten kurs odmieni jego życie… Zobacz, co się wydarzyło!

Mnie się na prawdę nie spieszy… Jestem w drodze do hospicjum. Proszę jechać.”

Na jej policzkach pojawiły się łzy, jednak szybko je otarła i wyszeptała:

Nie mam żadnej rodziny… lekarz poinformował mnie, że zostało mi mało czasu.”

Stanąłem na poboczu i zapytałem jeszcze raz, jaką dokładnie trasą mamy jechać. Kobieta miała wszystko dokładnie zaplanowane.

Pokazała mi miejsca w których pracowała i gdzie lubiła przebywać w wolnych chwilach. Czasem prosiła, abym zwolnił i przyglądała się długo budynkom i ludziom nie mówiąc ani słowa.

Po dwóch godzinach, gdy słońce zaczęło powoli zachodzić, kazała mi jechać do wyznaczonego wcześniej celu.

Na miejscu czekało już dwóch zaniepokojonych sanitariuszy. Przesadzili ją na wózek inwalidzki.


5

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply