Toksyczny chłopak wysłał jej „12 zasad na wieczorne wyjścia”, a potem ją zdradził
Ludzka hipokryzja nie zna granic.
Bardzo często objawia się ona w związkach. Bywają ludzie, którzy nie znają znaczenia słowa „kocham”, a swoich partnerów traktują jak tresowane małpy. Chcą kontrolować ich w każdym calu. Czasami to dlatego, że im nie ufają. Czasem też dlatego, że sami ze sobą czują się niepewnie. Mają niskie poczucie własnej wartości i nie wierzą, że ktoś mógłby ich nie oszukać. Niekiedy też mierzą ludzi własną miarą i jeśli oni są fałszywi, to znak, że knuje i manipuluje cały świat wokół nich.

Nie do końca wiadomo, z którym z wymienionych scenariuszy miała do czynienia Zoe Scholefield. Brytyjka opublikowała na swoim Twitterze listę „12 zasad na wieczorne wyjścia” z przyjaciółmi (zwłaszcza te z nocowaniem), którą wysłał jej chłopak. Musiała jej przestrzegać, jeśli chciała z nim być. Ta toksyczna lista przykazań w ich związku została polubiona już 34 tys. razy i udostępniona ponad 3 tys. Internauci potraktowali ja jako przykład tego, po czym rozpoznać toksycznego kontrolera w związku.

Oto reguły, których musiała przestrzegać Zoe:
1) Nie tańcz jak puszczalska laska w świetle reflektorów.
2) Nie upijaj się zbytnio.
3) Żadnych chłopaków, a jeśli ktoś podejdzie do ciebie i z tobą porozmawia, powiesz mu, że masz chłopaka.
4) Przez cały czas dbaj o swojego drinka, aby upewnić się, że nikt ci nic nie dosypał – to akurat słuszna sugestia.
I o ile jeszcze pierwsze 4 zasady można przyjąć, a niektóre, jak sama czwarta są słuszne i godne naśladowania. O tyle dalej robi się już znacznie ciekawiej. W kolejnych punktach chłopak wskazał z kim Zoe może się kontaktować, a z kim nie, zadbał nawet o jej garderobę.
Przeczytasz o tym na następnej stronie.
